Postępowanie koncesyjne – niekorzystne zmiany

Dzisiejszy artykuł napisałem z dużym smutkiem i zaniepokojeniem. Mianowicie chodzi o to, że kilka miesięcy temu (maj 2021 r.) Trybunał Konstytucyjny naszego kraju ogłosił pewne orzeczenie, które jest bardzo niekorzystne dla przedsiębiorców zajmujących się działalnością górniczą. W tym wpisie postaram się w sposób prosty i jasny przekazać Wam o co chodzi i co może nas czekać w związku z tą zmianą.

Co jest grane z tym Trybunałem?

Konkretnie chodzi o to, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 41 ust. 2 ustawy Prawo Geologiczne i Górnicze jest niezgodny z konstytucją. Ustęp ten brzmiał w ten sposób:

image.png

Obecnie wygląda to tak:

image.png

postępowanie koncesyjne

Ustęp 2 art. 41 po prostu zniknął. Uznany został za niezgodny z zapisem konstytucji. Konkretnie chodzi o poniższy zapis:

image.png

Pod tym linkiem znajdziecie szczegółowe informacje dotyczące tego orzeczenia Tybunału Konstytucyjnego.

Jakie mogą być tego konsekwencje?

Sprawa w sposób jednoznaczny dotyka sytuacji gdzie mamy postępowanie o uzyskanie koncesji (np. na wydobywanie kopali ze złóż). Zmiana jest dość poważna, bo nagle stronami postępowania w przypadku uzyskania koncesji, stają się właściciele wszystkich działek, które znajdują się w terenie górniczym. Dla przypomnienia, poniżej zamieszczam definicję terenu górniczego:

Terenem górniczymjest przestrzeń objęta przewidywanymi szkodliwymi wpływami robót górniczych zakładu górniczego.

Oznacza to, że od tej pory postępowanie o uzyskanie koncesji, np. na wydobycie kopalin ze złóż, może trwać znacznie dłużej niż to się odbywało do tej pory. Co prawda art 41 ust. 3 ustawy mówi, że:

Jeżeli liczba stron postępowania jest większa niż 20, organy administracji zawiadamiają o decyzjach i innych czynnościach w drodze obwieszczeń zamieszczanych w Biuletynie Informacji Publicznej na stronach tych organów oraz w sposób zwyczajowo przyjęty w danej miejscowości.

Zawiadomienie uważa się za dokonane po upływie czternastu dni od dnia, w którym nastąpiło publiczne obwieszczenie, inne publiczne ogłoszenie lub udostępnienie pisma w Biuletynie Informacji Publicznej. Jeżeli w ciągu tych 14 dni nikt się nie „uaktywni” (nie złoży skargi), to można mówić o sukcesie.

postępowanie koncesyjne

Jak ja to dalej widzę?

Nie jestem pesymistą ale niestety ciężko mi jest szukać w tej sytuacji pozytywów. Zmiana ta powoduje, że nagle stronami w postępowaniu o uzyskanie koncesji na wydobycie kopalin może być kilkadziesiąt lub nawet kilkaset osób. Wszystko zależy od zasięgu terenu górniczego danej kopalni. A z doświadczenia wiem, że niektóre kopalnie poprzez swoją działalność mają wpływ na tereny należące nawet do kilku gmin. Są to obszary na których znajdują się setki, a nawet tysiące różnych nieruchomości gruntowych, które mają swoich właścicieli.

Aż strach pomyśleć co się wydarzy gdy informacja o postępowaniu koncesyjnym dojdzie do zbyt wielu osób? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niewielu ludzi czyta regularnie informacje zamieszczane w Biuletynie Informacji Publicznej. Ale zapewniam Cię, że są takie osoby, które to robią i nie zawahają się użyć swojej wiedzy. Jeśli się ktoś uprze, to może blokować takie postępowanie nawet latami.

Posumowanie

Przykro mi to pisać ale uważam, że przyszłość polskiego górnictwa rysuje się w coraz bardziej mglistych barwach. Zmiany jakie są nam serwowane w ogóle nie zachęcają inwestorów do inwestowania w branże związane z wydobyciem. Obiurokratyzowanie postępowań administracyjnych, coraz to nowe bariery utrudniające podejmowanie i wykonywanie działalności w zakresie geologii i górnictwa, mogą skutecznie zniechęcać potencjalnych inwestorów do podejmowania ryzyka. Jest jeszcze zbyt wcześnie żeby wyciągać konstruktywne wnioski. Ale ja uważam, że „mleko” powoli zaczęło się rozlewać. Pytanie – kto je teraz wypije?

Napisz proszę w komentarzu co Ty o tym myślisz?

Powiązane artykuły:
1. Koncesja na wydobywanie kopalin.
2. Nowa kopalnia – co jest potrzebne żeby ją otworzyć?
3. Pytania egzaminacyjne.

postępowanie koncesyjne

postępowanie koncesyjne

  1. Tomasz

    Witaj Piotrze, artykuł bardzo ciekawy i faktyczne wzbudza pewne obawy i wątpliwości. Moim zdaniem utrudni to działanie małych zakładów górniczych które eksploatują złożę na niewielkim obszarze powiedzmy tych 20 działek, jednakże zakłady górnicze o wysokim priorytecie jak choćby KGHM czy Torów nie będą miały problemów z uzyskaniem koncesji gdyż uderzało by to w interesy państwa Polskiego. Przypuszczam że, jest to napisane na takiej zasadzie żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony z powodu braku informacji.

    1. Tomasz dziękuję za cenną uwagę. Faktycznie mocno uogólniłem całość informacji.
      Masz rację, że kopaliny o strategicznym znaczeniu dla państwa będą bez wątpienia na uprzywilejowanej pozycji.
      A co będzie z resztą? Czas pokaże.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.