Materiały wybuchowe do użytku cywilnego – Kto może być do nich dopuszczony?

W zakładach górniczych, zwłaszcza odkrywkowych, jedną z najpopularniejszych i najbardziej optymalnych kosztowo metod urabiania kopalin, jest stosowanie materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego (MW).

Aby przedsiębiorca mógł używać MW w zakładzie górniczym, musi uzyskać pozwolenie na nabywanie, przechowywanie, używanie materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku  cywilnego lub wytwarzanie materiałów wybuchowych metodą in situ.
Takie pozwolenie, dla przedsiębiorców wydobywających kopaliny ze złóż, wydaje, odmawia jego wydania lub je cofa, dyrektor okręgowego urzędu górniczego.

Obecnie większość zakładów górniczych zleca całkowicie na zewnątrz roboty wiertniczo-strzałowe wyspecjalizowanym w tym obszarze firmom, rezygnując tym samym z utrzymywania tego typu służb w swojej kopalni. Również tym przedsiębiorcom, którym powierzane są roboty strzałowe w ruchu zakładu górniczego, pozwolenie wydaje, odmawia jego wydania lub je cofa dyrektor okręgowego urzędu górniczego.

Dobrą informacją dla zakładów górniczych zlecających roboty strzałowe firmie zewnętrznej jest to, że nie muszą uzyskiwać pozwolenia w zakresie materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego. Wystarczy, że firma otrzymująca zlecenie będzie miała takie pozwolenie.

Jak uzyskać pozwolenie?

Aby uzyskać wyżej opisane pozwolenie, przedsiębiorca musi spełnić szereg warunków, które są szczegółowo opisane w Ustawie o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego. Nie będę w tym artykule opisywał wszystkich wymagań. Skupię się jedynie na jednym warunku jaki narzuca Ustawa. Chodzi mianowicie o to, że przedsiębiorca powinien zatrudniać osoby, które muszą spełniać szczególne warunki określone również w Ustawie o materiałach wybuchowych, a konkretnie w art. 19.

O jakie wymagania chodzi?

Mianowicie chodzi o to, że przedsiębiorca może umożliwić dostęp do materiałów wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego osobie, która:

1. Ukończyła 21 lat.
2. Nie wykazuje zaburzeń psychicznych, o których mowa w ustawie z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego.

O jakie zaburzenia chodzi? Odnosi się to do osób:
a) chorych psychicznie (wykazujących zaburzenia psychotyczne),
b) upośledzonych umysłowo,
c) wykazujących inne zakłócenia czynności psychicznych, które zgodnie ze stanem wiedzy medycznej zaliczane są do zaburzeń psychicznych, a osoba ta wymaga świadczeń zdrowotnych lub innych form pomocy i opieki niezbędnych do życia w środowisku rodzinnym lub społecznym;
Aby wykazać, że wyżej opisanych zaburzeń dany kandydat nie ma, musi udać się na badanie do lekarza specjalisty w dziedzinie psychiatrii. Lekarz psychiatra, po zbadaniu delikwenta, wystawi orzeczenie lekarskie stwierdzające brak zaburzeń psychicznych (jeżeli faktycznie ich nie ma 😀).

3. Nie była skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne przeciwko bezpieczeństwu państwa, porządkowi publicznemu, życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu.

W tym przypadku należy dostarczyć przyszłemu pracodawcy zaświadczenie albo oświadczenie o niekaralności. Jak uzyskać takie zaświadczenie? Można to zrobić na trzy sposoby:
– przez internet,
– w punkcie informacyjnym Krajowego Rejestru Karnego,
– listownie.
Szczegółowe informacje jak to zrobić i ile to kosztuje znajdziesz na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.
Zaświadczenie trzeba dostarczać pracodawcy co trzy lata.

Ustawa dopuszcza również dostarczenie oświadczenia przez pracownika, w którym to oświadcza, że nie był karany za przestępstwa i korzysta z pełni praw publicznych. Oświadczenie takie składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań. Składający oświadczenie jest obowiązany do zawarcia w nim klauzuli następującej treści: „Jestem świadomy odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego
oświadczenia.”.

Osobiście to nie wiem czy pracodawcy dopuszczają taką formę. Ja osobiście wolałbym żeby jednak było to zaświadczenie z Krajowego Rejestru Karnego – jest to bardziej wiarygodne źródło.

4. Posiada nienaganną opinię wydaną przez komendanta powiatowego (miejskiego) Policji właściwego dla miejsca zamieszkania.

Brzmi zagadkowo. Jak taką opinię uzyskać? Otóż w tym przypadku to pracodawca zwraca się na piśmie do komendanta Policji o wydanie opinii wobec potencjalnego kandydata na pracownika, który będzie miał dostęp do MW do użytku cywilnego. W następstwie złożenia takiego wniosku, po niedługim czasie powinien się pojawić pracownik Policji (np. dzielnicowy), który przeprowadzi wywiad środowiskowy mający na celu ustalenie czy wskazana osoba faktycznie ma nienaganną opinię w najbliższym otaczającym ją środowisku. Zapuka do sąsiadów wypytując o relacje sąsiedzkie. Sprawdzi czy nie było żadnych zgłoszeń lub interwencji wobec takiej osoby, oraz czy nie figuruje ona w kartotece policyjnej. Jaki wniosek z tego płynie? – warto dobrze żyć z sąsiadami😀 i nie robić sobie wrogów w najbliższym otoczeniu. Nienaganną opinię komendanta policji, podobnie jak zaświadczenie o niekaralności, trzeba uzyskać co trzy lata.

Czy to wszystko?

Ustawa o MW do użytku cywilnego mówi jeszcze, że osoba, która będzie dopuszczona do MW, ma obowiązek odbyć szkolenie i zdać egzamin przed komisją kwalifikacyjną (art 19 pkt. 2). Jednak nie dotyczy to osób, które posiadają kwalifikacje określone w ustawie z dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (art 20 ust 7 ustawy o MW). Czyli mowa tutaj o: osobach kierownictwa i dozoru ruchu, strzałowym, wydawcy środków strzałowych i górniku strzałowym. Nie będę zatem opisywał szczegółowo o co chodzi z tym szkoleniem i egzaminem. Jeśli będziecie chcieli żebym to zrobił to proszę o komentarze pod artykułem.

Podsumowanie

Jak widać wymagania wobec osób, które są dopuszczane do MW są dość restrykcyjne. Osoby takie muszą mieć nienaganną opinię, o którą muszą dbać i nie wpadać w konflikty mogące zszargać ich dobre imię. Muszą regularnie przechodzić badania nie tylko z medycyny pracy ale również psychiatryczne. Kto wiąże swoją przyszłość z tym zawodem, musi mocno zwracać uwagę na te aspekty, przez całą swoją karierę zawodową.

Powiązane wpisy:
1. Kierownik Działu Techniki Strzałowej.
2. Czym jest metryka i dokumentacja strzałowa?
3. Podmiot zewnętrzny w ruchu zakładu górniczego.
4. Opracowania pytań egzaminacyjnych.

  1. Przemysław

    Świetna robota jak zwykle 🙂
    Ciekawy wpis, choć dotyka on tylko powierzchownie tego zagadnienia. Mam tu kilka spostrzeżeń od siebie.

    1. Przedsiębiorca może nabywać i przechowywać MW przeznaczone do użytku cywilnego bez pozwolenia, o którym napisałeś. Ma to zastosowanie w przypadku, gdy posiada koncesję na wytwarzanie lub obrót tymi materiałami i spełnia kilka innych wymagań (rozdział 2, art. 9 pkt. 3). Co więcej, może też wytwarzać MW „in situ”, czyli przez specjalne jednostki mieszalniczo-załadowcze w tym przypadku (pkt. 3a).

    2. Oświadczenie o niekaralności jest tak samo ważne, jak zaświadczenie i przedsiębiorcy z tego korzystają, co prawda, może nie przy zatrudnianiu nowego pracownika, ale przy odświeżaniu jak najbardziej. Pozwala to choć trochę ograniczyć biurokrację, która jak wiadomo jest dość sporym problemem.

    3. Opinia policji powinna mieć formę POSTANOWIENIA. Niestety często komendy wydają opinię, która postanowieniem nie jest, a żeby była ważna taką formę mieć musi. Co więcej, powinna ona być wydana na podstawie nie tylko „Ustawy o materiałach wybuchowych przeznaczonych do użytku cywilnego.”, ale też na podstawie „Ustawy o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi…” O tym też często komendy zapominają!

    4. Dostęp do MW to nie jest dostęp w rozumieniu potocznym. O osobie, która ma dostęp do MW mówimy wtedy, kiedy może ona posiadać „na swoim stanie” MW. Czyli tak naprawdę mowa tu o wydawcy MW, strzałowym i górniku strzałowym, którzy w chwili pobrania środków strzałowych posiadają je na swoim stanie, aż do ich zwrotu lub zużycia. Wszystko oczywiście ewidencjonowane jest w dzienniku strzałowym. Stąd wynika np. fakt, że osoby biorące udział przy załadunku (powołane do zespołu strzałowego przez kierownika odstrzału) i mające dostęp do MW w znaczeniu potocznym, teoretycznie nie muszą spełniać ww. wymogów zapisanych w Ustawie. Z takim rozumowaniem przynajmniej się spotkałem.

    1. Witaj Przemek
      Dziękuję za cenne uwagi i podzielenie się wiedzą.
      Pozdrawiam

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.